uciszaj mnie, uciszaj
kołysz strużkami światła
wypalaj we mnie
wersy swego życia
zbierz myśli z moich warg
spierzchniętych od bezdechu
już nic mi nie
zostało do ukrycia
zgraj we mnie każde drżenie
palącym wzrokiem otocz
łaknienia przygaszone
wieki temu
zwiąż z sobą, zwiąż na stałe
ust dotyk z młodym lękiem
i dłonie naucz
kochać po swojemu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz