DOKUMENTUJĄC UWIELBIENIE

lubię leżeć w twej nagości
i przyglądać się bezwiednie
jak twa skóra dla miłości
to rumieni się, to blednie lubię też gdy w świetle lichym
tętno szybkie mam pod ręką
i zwalniając gestem cichym
magię kreślę pod twą szczęką
lubię zapisywać w głowie
każdy skrawek twego piękna
słowa, które czułość powie
usiłuję zapamiętać
muskam opuszkami palców
ciepło jeszcze niepoznane
zanim znów uciekną w tańcu
niewinności rozerwane

i lubienie to tak nagle
zawładnęło moim rytmem
że mi duszę wolno kradniesz
tym, co przecież jest tak...
zwykłe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz